fajna rola w pianiście : jako kobieta poszczelona w głowę. Ha ha. Dziwne że nie zauważyłam tak ważnej i poruszającej sceny.
A ja zauważyłam Joannę w tejże roli. Może i nie była to jakaś rola wymagająca głębszego talentu artystycznego, ot, po prostu jakaś scenka, gdzie ktoś strzela kobiecie w głowę, ale... przepraszam, ale czy to, że nie grała głównej roli to skreśla ją jako aktorkę? A w filmografii to jest, ponieważ zagrała w Pianiście. A napisali ''kobieta postrzelona w głowę'', gdyż takową zagrała- zwykłą kobietę, bez imienia i być może, co wielu zauważa, taką ''bez twarzy''- jest, nie ma, nikt na to nie zwraca uwagi...